2012-11-13

WARSZTAT - Sprzęt [9] - Aerograf BADGER 200-20 DETAIL

"Apetyt (niestety) rośnie w miarę jedzenia" - pierwsze próby z zestawem Revell'a, który zakupiłem po długich przemyśleniach w duchu jak "najwięcej za jak najmniej" okazały się tak owocne, że siłą rzeczy zacząłem rozglądać się za kolejnym aerografem - tym razem już w pełni profesjonalnym. Po pozytywnej ocenie jakości mojego Badgero-Revella oraz oglądnięciu reportażu z fabryki Badgera w Illinois, jestem do tej firmy mocno pozytywnie nastawiony i jest ona numerem jeden na mojej liście preferencji zakupowych.
No i stało, zostałem posiadaczem nowego BADGER'a 200-20 DETAIL...

BADGER 200-20 DETAIL


"Jest to najprecyzyjnieszy z jednoakcyjnych aerografów typu internal mix, jakie znajdują się w ofercie firmy Badger. Zbiornik na farbe montowany jest od spodu korpusu aerografu. Model 200-20 "Detail" został zaprojektowany z systemem regulacji przepływu farby PPS, który zapewnia dokładność, powtarzalność i kontrolę grubości linii podczas malowania"

Więcej o serii 200 można przeczytać na załączonej poniżej stronie katalogowej oraz "liście zastosowań" (po angielsku). Jak widać na schemacie, konstrukcja jest dość typowa: jednofunkcyjny aerograf z zasilaniem farbą od dołu oraz regulacją wielkości plamki za pomocą pokrętła ustalającego położenie iglicy w dyszy. Model 200-20 "Detail" jest modelem najwyższym z całej serii, cechuje go bardzo precyzyjny system regulacji wielkości plamki poprzez pokrętło z naniesioną podziałką. Producent poleca go przede wszystkim do komercyjnych zastosowań artystycznych, gdzie system PPS może sprawdzić się znakomicie.



Nie wiem, czy będę miał z systemu PPS pożytek, ale widzę inne pozytywne cechy tego aerografu:
  • dwa rodzaje zbiorniczków na farbę - metalowy do mniejszych prac oraz dodatkowy w postaci słoiczka umożliwiający malowanie dużych powierzchni bez potrzeby częstego uzupełniania farby,
  • system jedno-akcyjny (stała plamka, sterownie jedynie dopływem powietrza) umożliwia wygodne i niemęczące malowanie dużych powierzchni - nie ma potrzeby odchylania przycisku do tyłu (przycisk się jedynie naciska, więc palec się mniej męczy),
  • uszczelka dysza-korpus oraz "łożysko" iglicy (prowadnica w formie rurki) z teflonu - odporność na rozpuszczalniki (w przeciwieństwie do o-ringów z gumy), możliwość bezpiecznego malowania emaliami (na tym mi bardzo zależało),
  • jednoczęściowy spust (przycisk) - łatwość zmontowania po wyczyszczeniu,
  • szybkozłączka męska w zestawie,
  • dostępność części zapasowych.

Widzę też kila mankamentów:
  • metalowy zbiornik podłączany od dołu nie jest wygodny w porównaniu do zbiornika umieszczonego na górze aerografu i wydaje mi się, że łatwo z niego wylać farbę (aerograf trzeba lekko przekrzywiać na bok, co jest dla mnie niewygodne),
  • dysza niestety jest z gwintem, więc istnieje ryzyko jej uszkodzenia poprzez ukręcenie gwintu, w przypadku zbyt mocnego jej skręcenia z korpusem,
  • kłopotliwe odkręcanie nakrętki klinującej iglicę w pokrętle regulującym (gwinty współbieżne),
  • cena części zapasowych.


Pudełko całkiem solidne jak na plastik, zawiasy są metalowe. Kapturek zabezpieczający, szybkozłączka oraz dodatkowy słoiczek cieszą.


Metalowy zbiornik nie przypadł mi do gustu, bo wymusza przekręcenie aerografu w bok, by nie wylać farby. Podziałka na pokrętle umożliwia bardzo precyzyjne sterowanie wielkością plamki  (gwint pokrętła jest naprawdę drobnozwojowy) oraz powrót do poprzednich ustawień, dzięki naniesionej podziałce. Pierścień pokrętła jest mocowany bardzo małym imbusem, po złożeniu aerografu można go skalibrować na pozycję "0".


Aerograf po rozłożeniu. Widać białą teflonową uszczelkę pomiędzy głowicą, a korpusem, nie widać osadzonego w nim teflonowego "łożyska" (rurki przez którą przechodzi iglica). Poniżej porównanie z Badgero-Revelle'm z zestawu 39199 REVELL Airbrush basic set with compressor.


W sklepie ten model kosztuje ~380,00zł i gdyby nie to, że "okazja czyni właściciela", to nie wpadłby on w moje ręce :). Aerograf udało mi się kupić za 140,00+15,00zł za przesyłkę, czyli jakieś 40% wartości. Gorzej, bo nie mam do niego odpowiedniego kompresora (zestaw Revell'a działa inaczej niż 99% aerografów - na ten temat pisałem szerzej w recenzji zestawu Revell 39199) i nie mam go niestety jak wypróbować :(.

Źródło zdjęć: Materiały producenta (katalog, instrukcja)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz