WH40K - Pierwszy 'White Dwarf' w życiu

Może nie jest to jakiś niesamowity wyczyn, ale dla osoby która rękami i nogami broniła się przed bitewniakami ze stajni Games Workshop, zakup pierwszego w życiu White Dwarf'a to znaczące wydarzenie. Czasami w Empiku zdarzało mi się go przeglądać i nie ukrywam, że zawsze robił na mnie duże wrażenie. Cena 25zł za magazyn nie jest zbyt niska i nie planuję kupować go regularnie, ale być może na ciekawsze numery się skuszę (najchętniej w promocji lub ewentualnie z drugiej ręki).

Zakup numeru wrześniowego (WD393) jest jak najbardziej uzasadniony, bo jest on w większości poświęcony "Mrocznej Zemście", do której zakupu dojrzewam. Szczegółowy opis zawartości zestawu startowego, prezentacja figurek, piękne inscenizacje potyczek, a także 6 scenariuszy specjalnie przygotowanych pod kątem armii znajdujących się w pudełku (w tym możliwych do rozegrania samodzielnie - np. misja wyeliminowania zbuntowanego Helbrute'a), to faktycznie zachęcające wprowadzenie w świat WH40K. Tym bardziej cieszy fakt, że magazyn udało mi się kupić w promocji za 13,50zł w sklepie VANAHEIM, który mogę bez problemu odwiedzać wracając z pracy (co cieszy jeszcze bardziej).

Dla zainteresowanych mogę polecić filmik z cyklu "Rzut Okiem", prezentujący zawartość numeru, autorstwa Mortimera opublikowany na Cytadela TV:

Rzut Okiem - White Dwarf 393