2012-11-08

INNE - Sklep (?) Valkiria w Krakowie

Będąc w tym tygodniu na Bieżanowie, postanowiłem sprawdzić nową lokalizację sklepu Valkiria, który niedawno przeniósł się z Prądnika pod adres Balicka 35. Nigdy nie byłem w starej lokalizacji, więc nie wiem co tam było i czy był to sklep w klasycznym wydaniu, czy tylko punkt odbioru. W każdym razie o istnieniu sklepu internetowego wiedziałem od dość dawna bo sprzedawał figurki do FOW'a.


Sklep posiada na stanie w dość atrakcyjnych cenach figurki do WH40K, które mnie zainteresowały, ale z racji statusu '24H' lub '2-3 tygodnie', pojawiło się pytanie o to, co faktycznie jest dostępne od ręki. Niestety dzwonienie przez tydzień pod dwa wskazane na stronie numery, nie przyniosło żadnego rezultatu - nikt nie odbierał. Z ciekawości postanowiłem przy okazji sprawdzić co i jak. Logo sklepu znajduje się przed budynkiem, ale sklepu za bramą nie znalazłem. Cóż, w głębi nie zauważyłem na dużej bramie magazynu banera sklepu. Niestety brama była zamknięta. Zasięgając języka dowiedziałem się, że firma jakieś tam figurki sprzedaje, ale przede wszystkim zajmuje się sprzedażą kas fiskalnych i jeśli ktoś tam jest, to raczej w godzinach dopołudniowych. Hmm, jak to się mówi "odbiłem się od drzwi".

Nie mogąc doczekać się autobusu na pobliskim przystanku, podszedłem jeszcze raz i okazało się, że ktoś się pojawił. Wykorzystałem okazję i wszedłem do środka. Osobą która ściągnęła właściciela był kupiec kasy fiskalnej, natomiast figurki okazały się działką wspólnika, który "ostatnio coś choruje i nieczęsto bywa". Po poinformowaniu o tym, że od tygodnia nie mogę się dodzwonić pod podane na stronie numery, "Pan od kas fiskalnych" postanowił zadzwonić do kolegi (wspólnika?) z chęcią przekazania mnie swojego telefonu, bym mógł z nim porozmawiać. Co ciekawe pomysł nie przypadł do gustu "Panu od figurek" i w efekcie otrzymałem jedynie numer telefonu, w dodatku ten sam, na który od początku tygodnia nie mogłem się dodzwonić (sic!).

Tak jak pisałem wcześniej, nie wiem jak wyglądała poprzednia lokalizacja Valkiri, ale nowa na pewno nie jest sklepem, ani miejscem do grania, jest za to sporym magazynem. Przy wejściu znajdował się stojak GW, na kilku regałach magazynowych znajdowały się różne gry, a w pudłach kartonowych na ziemi leżały książki. Wygląda na to, że po przywiezieniu tego z poprzedniej lokalizacji, nikt z tym nic nie robił. Pobieżnie przyglądnąłem się pudełkom leżącym na stojaku i stwierdziłem, że tego co mnie interesowało niestety nie ma. Tak więc nie żałuję, że wybrałem się zobaczyć jak sprawa wygląda, a nie kupiłem przez stronę sklepu figurek, których fizycznie na stanie już nie ma. Swoją drogą nawet przy produktach z terminem dostawy 2-3 tygodnie podana jest ilość ("została jedna sztuka"). Na maila z prośbą o potwierdzenie dostępności i cen kilku pozycji również nie dostałem do tej pory odpowiedzi.

Czy w nowej lokalizacji coś się urodzi czas pokaże. W każdym razie dobrze, że wybrałem się tam przy okazji, a nie specjalnie, no i że nie zaryzykowałem zakupu na stronie sklepu internetowego.
____________________________________________________________________________

Ogólnie, to w KRK to trzeba uważać na każdym kroku. Będąc niedawno w sklepie Veneheim i przedstawiając się jako początkujący gracz, na pytanie "Co macie ciekawego z Chaosu?" przy pozycji Berserkerzy Khorna usłyszałem, że to jedna z najlepszych jednostek Chaosu, choć na większości forów można znaleźć informacje, z którymi już zdążyłem się zapoznać, że ostro dostała po pupie w szóstej edycji i jest raczej nieopłacalna.

2 komentarze: