Nie wiem jak to się stało, że do tej pory w mojej świadomości w ogóle nie funkcjonował Dzień Darmowej Dostawy organizowany (podobno) od 2009 roku, którego celem jest popularyzacja zakupów w internecie. W tym roku brało w nim udział (podobno) już dwa i pół tysiąca sklepów. Ja o tej inicjatywie dowiedziałem się za pośrednictwem newslettera otrzymanego od sklepu bard.pl, którego jestem okazjonalnym klientem. Mimo, że raz na czas przejeżdżam w Krakowie tramwajem koło ich siedziby, to jakoś mi się nie chciało zrobić zamówienia z odbiorem osobistym, a przecież mam u nich ponad 10zł do wydania w punktach lojalnościowych. Postanowiłem wykorzystać Dzień Darmowej Dostawy z czystego lenistwa :).
THE ARMY PAINTER - FIELD GRASS
Zdecydowałem się na drobny zakup w postaci dwóch pojemników trawki elektrostatycznej od Army Painter'a o nazwie Field Grass. Muszę przyznać, że nie byłem złośliwy i zamiast kuriera wybrałem polecony priorytet (kurier też był za darmo). Paczka przyszła jednak kurierem, ale pewnie tak im było wygodniej wysłać w tym gorącym przedmikołajkowym okresie. Raczej na mnie nie zarobili, bo regularną cenę 14,90zł/szt. obniżyłem punktami lojalnościowymi o 2,90 (więcej się nie dało), więc za dwa opakowania zapłaciłem jedynie 24zł, co jest naprawdę niezłą ceną.
A trawka, jak to trawka :) - poniżej zamieszczam zdjęcie, gdyby ktoś się zastanawiał nad zakupem, bo sam szukałem w necie i ciężko znaleźć wyraźne. Trawka jest "Made in Belgium".
PS. W przyszłym roku lepiej zaplanuję DDD.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz