Dzisiaj zamieszczam zdjęcia małego plutonu Panther D od Battlefront'u. Malowanie oscyluje wokół okresu late war i na pewno z takim przeznaczeniem będą wystawiane w rozpiskach do Flames of War. W stosunku do poprzednich prac, modulacja koloru bazowego została zrobiona wyraźniej, z uwagi na brak innych kolorów kamuflażu. Ponadto przy pomocy maskowania taśmą malarską uzyskałem rozgraniczenia między poszczególnymi płaszczyznami pancerza.
To moje trzecie z kolei modele czołgów w skali 1/100, z których jak do tej pory jestem najbardziej zadowolony. Napawa mnie to sporym optymizmem, przed malowaniem reszty mojej pancerki niemieckiej :).
Witam,
OdpowiedzUsuńbardzo zacne modele, również te poprzednie.
Pytanie odnośnie koloru bazowego, czy wciąż jest to podkład Vallejo Surface Primer 73.604 - Ger. Dark Yellow, później delikatna modulacja farbą Vallejo Middlestone rozjaśnioną białym?
Pozdrawiam
Zgadza się, ale w porównaniu do poprzednich modeli, zaakcentowałem hajlajty kolorem Amarillo Caqui 70.976 (vallejo)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńChcę zacząć zabawę z modulacją i zastanawiałem się nad dedykowanym zestawem (np. od AK lub Ammo), ale teraz rozważam rozbudowę posiadanej już palety (np. Vallejo Middlestone już mam)
Też myślałem nad zestawem AK, ale doszedłem do wniosku, że do tak małej skali nie ma sensu modulować więcej niż bazowy plus dwa kolory rozjaśniające.
OdpowiedzUsuńNapiszę to co powiedziałem Ci na żywo - odcięcia przy użyciu taśm są ok, ale tylko między płaszczyznami pancerza stykającymi się pod dużym kątem. W miejscu styku dwóch górnych płyt wieży odcięcie powinno być dużo delikatniejsze. No i coś z tym odlewem pantery nr 115 jest nie tak, jakiś taki zdeformowany jest (dziwna sprawa).
OdpowiedzUsuń