Opublikowano na blogu: 2012-11-16.
W związku ze zbliżającym się spotkaniem w niedzielę w Bochni, poniżej publikuję krótką fotorelację ze spotkania z zeszłego roku, wraz ze zwięzłym opisem (zdjęcia moje oraz Gerf. Kouo). Co do "buziek", które podpatrzyłem na blogu Christofa, to uważam, że taki rodzaj ochrony wizerunku w dzisiejszych czasach ma głęboki sens, choćby ze względu na możliwość rozpoznawania twarzy na zdjęciach, a przecież wszyscy posługujemy się nickami. Jest to świadoma decyzja i myślę, że osoby zainteresowane (które na pewno łatwo rozpoznają 'who is who'), jak i goście na blogu przyjmą ją ze zrozumieniem. Wynika to także z tego, że nie chcę publikować czyjegoś wizerunku bez jego zgody. Każdorazowe staranie o zgodę byłoby dość kłopotliwe, a w przypadku starszych zdjęć nawet niemożliwe, ze względu na pourywane kontakty.
17.12.2011 - VI KRAKOWSKI TURNIEJ WARZONE (a w zasadzie spotkanie w Bochni)
Turniej ze względu na frekwencję był w zasadzie spotkaniem, które miało miejsce w Miejskim Domu Kultury w Bochni. Na turniej stawili się:
- Qba
- badjaq
- klimoo
- cyberedd
- Gefr. Kouo
Turniej ewidentnie przekształcił się w spotkanie warzonowo-towarzyskie. Wspólnie doszlismy do wniosku, że nie wystarczy nam czasu na dwie kolejne tury, więc postanowiliśmy rozegrać coś niekonwencjonalnego - wybór padł na wielką bitwę na 5000 pkt. (!), na dużym, prostokątnym stole (55x55cali). Gracze wystawiali się przy krawędziach, przy czym armie tej samej korporacji grały naprzeciw siebie, a Legion desantował się na środku stołu i przeszkadzał wszystkim. Celem było przejęcie punktu na środku stołu przed upływem pięciu godzin gdy (!). Mimo, że Legion wystawiał się losowo (jak przy zrzucie spadochronowym), to najmocniejsze modele wylądowały naprzeciw Cybertronic'u, któremu i tak nie przeszkodziło to wygrać.
Gra była ciekawym doświadczeniem i chyba każdy miał wrażenie, że wziął udział w czymś wyjątkowym. Spotkanie na pewno należy uznać za udane. Ciekaw jestem jak uda się tegoroczne, do którego pozostało już tylko 3 dni.