Zapraszam do zapoznania się z sierpniową nowością od Army Painter'a - dwoma zestawami tematycznymi dedykowanymi grze planszowo-figurkowej 'Zombiecide'.
THE ARMY PAINTER 'WARPAINTS' - ZOMBIE CORE PAINT SET & TOXIC/PRISON PAINT SET
W dobie coraz popularniejszych zestawów tematycznych oferowanych przez innych producentów (Vallejo, Andrea) trudno się dziwić, że i AP postanowiło jakieś zestawy tematyczne wypuścić. Ciekawostką jest to, że zestawy dedykowane są grze planszowej, która wykorzystuje dużą ilość figurek. To dobre posunięcie, gdyż gracze dostają gotowy produkt dedykowany grze (nawiasem mówiąc bardzo drogiej), a z drugiej strony dzięki wprowadzeniu nowych kolorów spoza standardowej palety 'Warpaints', użytkownicy produktów AP mają możliwość jej poszerzenia. I za to warto AP pochwalić, gdyż z jednej strony celuje w konkretną, niezagospodarowaną grupę graczy 'Zombicide', a z drugiej strony puszcza oko do swoich dotychczasowych klientów, bo nie są to "repaki".
Zestawy zapakowane są w bardzo ładne, kolorowe pudełka w komiksowej stylistyce planszówki o modnej ostatnio tematyce (warto podkreślić, że serial 'The Walking Dead' powstał na bazie czarno-białego komiksu, choć momentami dość zasadniczo od niego odbiega - np. główny bohater traci rękę, odciętą przez więziącego go "gubernatora"). Na odwrocie znajdują się wzorniki kolorów wchodzących w skład zestawów wraz z nazwami oczywiście w klimacie gry oraz zdjęcia pomalowanych zombiaków, z podpowiedziami gdzie dany kolor został użyty.
W środku znajdujemy standardowe buteleczki z farbami oraz shader'ami (czerwone zakrętki). W core secie znajdziemy dodatkowo gratisowy pędzelek 'Highlighting' z podstawowej serii 'Hobby' wartości ~7zł (miło). Na etykietach znajduje się napis 'Made in France'.
Zwłaszcza dla użytkowników farb AP - a wiem, że są tacy ;) - pokusiłem się o przygotowanie próbnika kolorów. Nie jest to może jakiś super przemyślany szablon, ale z drugiej strony do celów informacyjnych wystarczy. Produkty na kartkę dozowane są prosto z butelek, gdyż nie chodziło mi o ocenę krycia, lecz o oddanie koloru. Po zeskanowaniu kartę skalibrowałem na monitorze PVA, więc wydaje mi się, że kolory są dość dobrze oddane, ale oczywiście wiadomo, że różne monitory mogą różnie je oddawać, poza tym przy ładowaniu na bloggera dokonywana jest obróbka plików (biały przestaje być biały) i kompresja. Niestety nie miałem czasu na zrobienie porównania z kolorami z palety podstawowej AP, ale na moje oko większość kolorów, to kolory nowe (poza czarnym). Nie miałem też czasu sprawdzić shaderów.
W dobie coraz popularniejszych zestawów tematycznych oferowanych przez innych producentów (Vallejo, Andrea) trudno się dziwić, że i AP postanowiło jakieś zestawy tematyczne wypuścić. Ciekawostką jest to, że zestawy dedykowane są grze planszowej, która wykorzystuje dużą ilość figurek. To dobre posunięcie, gdyż gracze dostają gotowy produkt dedykowany grze (nawiasem mówiąc bardzo drogiej), a z drugiej strony dzięki wprowadzeniu nowych kolorów spoza standardowej palety 'Warpaints', użytkownicy produktów AP mają możliwość jej poszerzenia. I za to warto AP pochwalić, gdyż z jednej strony celuje w konkretną, niezagospodarowaną grupę graczy 'Zombicide', a z drugiej strony puszcza oko do swoich dotychczasowych klientów, bo nie są to "repaki".
Zestawy zapakowane są w bardzo ładne, kolorowe pudełka w komiksowej stylistyce planszówki o modnej ostatnio tematyce (warto podkreślić, że serial 'The Walking Dead' powstał na bazie czarno-białego komiksu, choć momentami dość zasadniczo od niego odbiega - np. główny bohater traci rękę, odciętą przez więziącego go "gubernatora"). Na odwrocie znajdują się wzorniki kolorów wchodzących w skład zestawów wraz z nazwami oczywiście w klimacie gry oraz zdjęcia pomalowanych zombiaków, z podpowiedziami gdzie dany kolor został użyty.
Zwłaszcza dla użytkowników farb AP - a wiem, że są tacy ;) - pokusiłem się o przygotowanie próbnika kolorów. Nie jest to może jakiś super przemyślany szablon, ale z drugiej strony do celów informacyjnych wystarczy. Produkty na kartkę dozowane są prosto z butelek, gdyż nie chodziło mi o ocenę krycia, lecz o oddanie koloru. Po zeskanowaniu kartę skalibrowałem na monitorze PVA, więc wydaje mi się, że kolory są dość dobrze oddane, ale oczywiście wiadomo, że różne monitory mogą różnie je oddawać, poza tym przy ładowaniu na bloggera dokonywana jest obróbka plików (biały przestaje być biały) i kompresja. Niestety nie miałem czasu na zrobienie porównania z kolorami z palety podstawowej AP, ale na moje oko większość kolorów, to kolory nowe (poza czarnym). Nie miałem też czasu sprawdzić shaderów.
Na wyróżnienie zasługuje 'Glistering Blood' - produkt "krwioimitujący". Jest to coś w rodzaju zawiesiny czerwonych drobin w bezbarwnym akrylu, wysychająca na błyszcząco. Jest bardzo mokra - pofałdowała kartkę w miejscu aplikacji i spłynęła z czarnego tonera drukarki laserowej. Daje fajny efekt i z racji tego, że osnowa akrylowa nie jest kryjąca, można ją fajnie rozprowadzać pędzlem, co daje ciekawy efekt - nawet w rękach początkującego malarza rezultat powinien być niezły.
Zestawy kupiłem w krakowskim Bardzie, chociaż tak naprawdę zakupu dokonałem w ich sklepie planszówkowym - planszowki.pl, gdzie z racji dedykowania grze planszowej, się znalazły. Cena w przedsprzedaży była tam najniższa - za oba zapłaciłem 113,80 i odebrałem je osobiście, co dało 7,12zł/szt. + pędzel gratis, czyli dość tanio (pojedyncza farba AP kosztuje zwykle ok. 9zł). Aktualnie zestawy można kupić na planszowki.pl za 108,8 (sic!) i w bard.pl za 121,70zł, a zbierając punkty w programie lojalnościowym nawet trochę mniej (program naprawdę działa i pozwala odzyskać do 10% wydanych kwot).
POST SCRIPTUM
Nabywcy starej wersji Mega Paint Set'u (z większą ilością pędzli, a mniejszą shaderów) może nie zwrócili uwagi, że w nowszej wersji znalazły się dwa dodatkowe kolory: 'Hydra Turquoise' i 'Chaotic Red'. Można je dokupić w krakowskim Bardzie, tak jak i pozostałe kolory z palety AP.
Zachęcam do oceny posta przy pomocy aktualnie testowanego "gwiazdkowego" systemu ratingowego.
Fajnie iż ktoś to kupił i wrzucił.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to de facto jednak repaki, z podmienioną nazwą, oprócz jednego koloru ("toxic boils"), czyli jasnej purpury.
Według mnie kolory są nowe - porównywałem buteleczki z Mega Paint Setu z tymi zestawami. Na razie jestem przez tydzień poza domem, ale może jak wrócę, to nałożę na tą kartę dotychczasowe kolory AP (ale nie obiecuję).
UsuńChyba szykuje się kolejny zakup po mega paint secie :).
OdpowiedzUsuń