2015-02-12

FOW - Amerykańscy rekruci [12]


Nowi rekruci w armii!
  • UBX18 - US Parachute Rifle Company
  • US725 - Parachute Mortar Platoon
  • US726 - Airborne Engineer Platoon
  • US888 - Para Warriors of Market Garden
  • US302 - M20 Armored Utility Car
  • US601 - M32 TRV (Recovery)
  • SU104 - M-10 Lend Lease 3in self-propelled gun
  • UBX11 - M1 155mm Field Artillery Battery
  • UBX32 - Lt. Col. Creighton Abrams
  • US885 - General George S. Patton
  • US413 - Dodge ¾-ton truck (2x Resin)
  • BR080 - Fuel Trailer for Sheman Crocodile option
  • USO189 - American Dismounted Tank Crew

Ostatni post z cyku "Amerykańscy rekruci" opublikowałem pod koniec września 2014, co oznacza, że przez ostatnie cztery miesiące naprawdę nie próżnowałem, skoro lista jest tak długa. Wzmocnienia są ogromne, ale powoli ilość posiadanych "żołnierzyków" do FOW'a zaczyna mnie przerażać - kiedy ja to wszystko obrobię i pomaluję, o graniu już nie wspominając...

Kluczową sprawą jest decyzja o wejściu w temat amerykańskiego spadu, choć grać nim nigdy nie planowałem. Zadecydowała atrakcyjna cena za nowy box na kramiki Wargamera - 125zł z przesyłką.


US Parachute Rifle Company (UBX18)


Możliwość zakupu średnich spadochroniarskich moździerzy i saperów na wyprzedaż w bielskiej "Strefie" także była nie bez znaczenia i wpłynęła na zakup Parachute Rifle Company na kramiku - 55zł za dwa obfite blistry to dobra cena, zwłaszcza w połączeniu z odbiorem osobistym przez brata, który przeciera aktualnie szlaki w Warzone Resurrection (grał już i w Strefie i w Vanaheimie, a w marcu robi pierwszy turniej WZR u nas).
Bohaterowie z podręcznika Market Garden to kolejny kramikowy zakup (po podziale kosztów wysyłki z dwoma innymi blistrami wyszedł za 24zł). Ekstra dodatkami w tym blistrze są figurki 'US Airborne Tank Riders' i 'US Airborne Captured Equipement', czyli np. amerykański spadochroniarz z panzerfaustem, albo LMG Team z MG42 :).


Parachute Mortar Platoon (US725)

Airborne Engineer Platoon (US726)

Para Warriors of Market Garden (US888)


Recovery i Leand-Lease'owa M-10'tka to także kramik (po 24zł/szt.). Ten blister z sowieckimi insygniami to trochę taki akt desperacji w dobie słabej dostępności modeli - to ostatni (8) brakujący Wolverine do Tank Destroyer Company! Do podmiany pozostają główki załogantów, ale to przecież żaden problem. Recovery był ściągany na zamówienie przez Wargamera, ale klient go nie odebrał, sądzę że wiele ich w Polsce nie ma (to czy są grywalne, to osobna sprawa). Mój już czwarty M20 Utility Car (kolejny ciężko dostępny model - niezbędny do TD Company), to znów zakup na wyprzedaży w bielskim sklepie - dzięki odbiorowi osobistemu kosztował mnie tylko 20zł (dzięki Sander za odbiór).


M20 Armored Utility Car (US302)

M32 TRV (Recovery) (US601)

M-10 Lend Lease 3in self-propelled gun (SU104)


Zakup baterii 155-tek był nieodzowny, niestety nie da się jej kupić tanio (cena sklepowa to ~220zł), nie mówiąc o dostępności. Cierpliwość popłaciła i upolowałem ją w końcu na kramiku za 70% ceny standardowej (do tego nowy, jedynie rozfoliowany box!). Teraz posiadając dwie baterie 105-tek i jedną 155-tek, mogę robić naprawdę mocne rozpiski artyleryjskie.


M1 155mm Field Artillery Battery (UBX11)


Kolejny box, to był dla mnie absolutny 'must have' - uzbierać sporą armię amerykanów, a nie mieć Abramsa, to tak trochę wstyd. Bardzo cieszy nietknięta kalkomanią (!), która tak naprawdę jest dla tych modeli kluczowa. Trochę z problemami, ale transakcję po jakimś miesiącu udało się zrealizować (ogłoszenie grzecznościowe na kramiku) - 70zł z przesyłką.


Lt. Col. Creighton Abrams (UBX32)


Przy okazji zakupu baterii 155-tek, okazało się, że sprzedawca ma również Pattona. Nowy za 35zł? Grzech nie wziąć! Poza tym bulldog Willie rządzi!


General George S. Patton (US885)


Dodge 3/4 Ton Truck to pojazd, którego nie miałem jeszcze w swojej kolekcji, nawet nie pamiętam oferty sprzedaży z drugiej ręki. To zakup łączony z kompanią spadochroniarzy na kramiku Wargamera (30zł z przesłką).


Dodge ¾-ton truck (2x Resin) (US413)


Ostatnie pozycje w zestawieniu, to owoc dwóch wygranych aukcji. Trzyosobowa załoga zniszczonego czołgu, to raczej kolekcjonerska ciekawostka, bo aby efektywnie stosować taką podstawę zamiast odpowiedniego tokena, trzeba by mieć ich kilka (10zł + przesyłka). Przyczepka z paliwem pochodzi natomiast z blistra BR080 z brytyjskim Churchillem i jest identyczna jak ta stosowana do Shermanów Crocodile - dlatego ją sobie zostawiłem, a Churchilla (z brakiem lufy i włazów) sprzedałem, natomiast brat za kompletnego SdKfz 231 8 rad zapłacił mi 15zł. W taki oto sposób przyczepkę do miotacza ognia oraz kilkanaście małych i średnich oryginalnych podstawek przygarnąłem niemal za darmo.


Fuel Trailer for Sheman Crocodile option (BR080)

American Dismounted Tank Crew (USO189)



PODSUMOWANIE

Łącznie na zakupy poszło prawie 600zł, co jest kwotą sporą i pokazuje, że zabawa w FOW nie jest tania. Dzieląc tę kwotę na cztery wychodzi jednak dość przyzwoity średni poziom wydatków w wysokości ~150zł/miesiąc (choć wiadomo, że to rzecz względna). Oczywiście można kombinować i grać np. Sowietami na modelach Zvezdy, odlewami (osobiście ordynarnego "odlewnictwa" nie popieram), albo nastawić się na specjalizację, czyli jeden konkretny typ kompani z niewielką możliwością jej modyfikacji. Niestety rozbudowa bazy modeli jest kosztowana, nawet gdy (tak jak ja) szuka się przede wszystkim modeli z drugiej ręki i kupuje (często nówki) za około 70% cen sklepowych.

Mam już naprawdę sporą kolekcję amerykańskich modeli do Flames of War, ale jak to zwykle bywa, kilku ważnych pozycji jeszcze brakuje (np. M24 Chaffee, czy nowo wydane Pershingi). Aktualny stan sprzętowo-osobowy mojej armii USA można zobaczyć pod poniższym linkiem:

FOW - Wykaz figurek USA [badjaq]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz