W związku z niedawną inwentaryzacją figurek do Warzone podjąłem decyzję o lekkiej redukcji kolekcji. Trochę miał w tym udział Flames of War, który miał być systemem nr 2, ale najprawdopodobniej zostanie systemem, w który będziemy z bratem grali najczęściej. Drugim istotnym czynnikiem było po prostu zmierzenie sił na zamiary - czas jaki mogę poświęcić temu hobby jest na chwilę obecną mocno ograniczony. Poza tym nigdy nie byłem specjalnie urzeczony Imperialem i chyba to zdecydowało o jego sprzedaży. Figurki sprzedałem przez Allegro za niezłą cenę - ponad 1200zł. trafiły do kilku osób, w tym fanów Imperialu, więc może i lepiej, że nie będą się u mnie marnować. Tak naprawdę zawsze były na końcu kolejki do wszystkiego - Imperialem zagrałem może raz...
Dodatkowo sprzedałem drugi komplet niesklejonych Vulkanów i Viktorów, który uznałem za w obecnej sytuacji zbędny - kto gra teraz na 1200 pkt.? (500zł - też nieźle!).
Poniżej zamieszczam zdjęcia mojego (już byłego) Imperialu w celach kronikarsko-pamiątkowych, jako że nasz blog ma mieć też taki "kronikarski" charakter. Zdjęcia są takie sobie, bo zostały zrobione na potrzeby aukcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz