2012-03-25

MAKIETY 28MM - Zapory przeciwczołgowe

Nie pomyślałbym, że wizyta w Media Markecie zainspiruje mnie do napisania posta... Przechodząc koło lodówek, w oko wpadły mi formy do kostek lodu w kształcie diamentów. Kupiłem trzy, bo i tak od jakiegoś czasu szukałem jakichś ciekawych, ale przy okazji pomyślałem, że świetnie nadają się na zapory przeciwczołgowe do Warzone. Nadają się także do każdego innego systemu SF, ten kształt moim zdaniem pasuje klimatem do plastikowych makiet wydawanych przez Games Workshop do Warhammera 40000.

Plastik jest twardy, nie ma szans by się wgniótł lub uszkodził - powstały element będzie z pewnością długowieczny. Zęby są jednak za gęsto rozmieszczone - wiadomo - trzeba je powycinać i jakoś sensownie rozmieścić na podstawce. Warto też się zastanowić, czy pomiędzy nimi ma się mieścić tylko podstawka mała czy duża też. Moim zdaniem odstępy jednocalowe ze względów estetycznych są optymalne, jednak trzeba sobie odpowiedzieć przed grą na pytanie, czy modele na dużej podstawce mogę przechodzić przez tą przeszkodę, by uniknąć nieporozumień. Ja przychylam się ku temu by mogły, bo główną funkcją tego elementu jest blokowanie pojazdów, a dodatkową dawanie osłony piechocie.

Cena niewielka - 7,99 zł, za którą  otrzymujemy 18 "smoczych zębów" w stylu SF. Na górną część pudełka póki co nie mam pomysłu. Z tego co patrzyłem w internecie, to ma je w swojej ofercie także sieć RTV-EURO-AGD oraz jeśli M-M, to i SATURN.


Przy okazji tematu zapór przeciwczołgowych, wrzucam poniżej parę zdjęć moich starych "smoczych zębów". Podstawka jest wykonana z bezbarwnego pleksiglasu, niestety ciętego zwykłą ręczną wyrzynarką (więc niezbyt równo) oraz aluminiowych nitów, które kiedyś znalazłem w klepie z artykułami metalowymi (nie pamiętam ile płaciłem, ale wcale takie tanie to nie było). Zęby przyklejone są cyjanoakrylem, który do aluminium nie trzyma się mocno (czasem któryś ząb odpadnie). Podstawka miała być wykończona piaskiem na wikolu, ale chyba nie trzymałby się pleksi dobrze, bo jest śliska i trochę elastyczna, więc zostało tak jak widać na zdjęciach (przynajmniej widać kolor materiału na stole). Nity nie są pomalowane - utlenione aluminium fajnie wygląda.


Nity aluminiowe wykorzystałem także przy robieniu prefabrykowanego umocnienia. To bardzo estetyczny i grywalny element - wejścia do niego są z obu stron, przy w zasadzie pełnym zachowaniu funkcji osłony. Wykonany jest na cienkiej płycie pilśniowej (takiej jaką znajdziemy z tyłu mebli) oraz tektury wykończonej szpachlówką akrylową. Kręgi to przecięta na pół rolka od taśmy pakowej. Tektura pociągnięta szpachlówką oraz po wyschnięciu wyszlifowana daje świetny 'look' betonu. Gdzieś miałem zdjęcia z prac nad tą makietą, ale na chwilę obecną nie mogę ich znaleźć.



Smocze zęby w akcji:

I Chrzanowskie Dni Fantastyki (X 2009)
II Chrzanowskie Dni Fantastyki (X 2010)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz